No i jednak Diesel
Fajne autko, tanie w utrzymaniu
Nic tylko szerokości i bezawaryjności na drodze życzyć
PS.
Cytat:
Napisał ^Mruczy^
Żaden francuz nie jest tani w eksploatacji, jak coś sie zrypie to trzeba otwierać portfel
|
Jakoś jeżdżę Francuzem i to wg tysięcy specjalistów w internetach najbardziej awaryjnym silnikiem 1.5 dCi i kurcze nie narzekam.
Ceny napraw jak w Niemieckich czy innych samochodach. Dla przykładu ostatnio robiłem hamulce tylne i dałem za całość tj. tarcze, klocki i zregenerowany zacisk hamulcowy lewy 800zł z robotą, więc nie uważam tej kwoty za bardzo wysoką. Rozrząd 1000zł, jedynie raz wyj*ałem ponad 6tyś na remont silnika, bo poszły mi wtryski i po mpa wysokiego ciśnienia... Jak na razie autko dobija do 200kkm i nie ma zamiaru się psuć!!! Koledzy z forum mają ponabijanie po 300kkm i tylko wymiany eksploatacyjne , więc nawet to co w rowerze się wymienia...