Odp: TomorrowWorld i Kygo, czyli spróbujmy czegoś nowego!
Moim skromnym zdaniem festivale typu Tomorrowland czy UMF, nawet na mainstage'ach powinny prezentować przede wszystkim klimaty i utwory ciekawe. Przez to określenie rozumiem coś, co zainteresuje ludzi, a nie skłoni do setnego odśpiewania tych samych kilku słów - oczywiście kawałki najbardziej znane są świetne lecz raczej na tego typu imprezach powinny być grane sporadycznie. Czyż nie byłoby piękniej gdyby stały się one prekursorami właśnie nowych brzmień? Jako osoba, która kocha muzykę elektroniczną doskonale potrafię bawić się przy muzyce której nie znam, czego bardzo brakuje we współczesnym społeczeństwie, nawet ludzie którzy bardzo lubią konkretny styl muzyczny często słuchają tylko "ogranych" już kawałków. Podsumowując moim zdaniem na takich festiwalach grane być powinny przede wszystkim nowe, nieznane propozycje, klimaty i brzmienia, prawdziwi fani muzyki elektronicznej powinni to docenić i cieszyć się doskonałym kawałkiem nawet gdy słyszą go pierwszy raz.
|