Rozwój muzyki jest nieunikniony
Jak historia pokazuje przez te wszystkie lata mainstreamowe gusta co jakiś czas zmieniają swój kierunek na coś zupełnie innowacyjnego.
Nie chodzi tutaj nawet o zmianę samego gatunku, a o konkretny trend, coś co jest modne, chwyciło i co ważniejsze coś na czym można się wypromować i zarobić.
Kolega wyżej podał przykład "Epic", który narobił sporego zamieszania, i którym - nie ukrywam - sam się swego czasu podniecałem
Wracając do mojej myśli podałbym przykład chociażby Garrixa - człowieka, który wypłynął niewiadomo skąd, bez mocnego nazwiska i stworzył banalne (może nie banalne, a raczej bardzo proste) brzmienia, które chwyciły i które przez pewien czas nie tylko trzymały się szczytów rankingów, ale także były swoistą inspiracją dla muzycznego świadka.
P.S.
Było nawiązanie do pijaka, troszkę niżej przeczytałem o morzu, a mi niestety nic ciekawego na momencie do głowy nie przyszło
))