Hunter tradycyjnie mówi jak jest
Warto wejść sobie na zakładkę 'Robert M' na Beatporcie i przesłuchać sobie jego wydania z lat, kiedy nie przeszedł metamorfozy w dance-prostaka i pseudo-dja grającego dla 14-latek. Ktoś, kto nie znał początków Roberta M może być mocno zdziwiony, ale zaczynał on na prawdę jako niezły producent, brzmienie ponadczasowe bo dziś te utwory brzmią nadal ciekawie i intrygująco. Szkoda, że zaprzepaścił szansę, być może dziś byłby polskim Prydzem