Obejrzałem na Youtube od razu jak usłyszałem, że JKM się pojawił w TVN i niestety... Ciężko się to oglądało, wręcz coś wewnętrznie bolało jak widziałem to najgorsze, wyprowadzone z równowagi, jąkające się i nie potrafiące uciąć nagonki wydanie Korwina. Nie jestem fanatykiem Krula mimo, że popieram jego ugrupowanie więc nie będzie dla mnie większym problemem stwierdzenie, że dał wczoraj dupy. Dał się podpuścić jak małe dziecko, tragiczne wystąpienie.
Jakie prywatne opinie na wiele rzeczy JKM ma wszyscy wiedzą, często gada niestety skrajnie idiotyczne prowokacje, które nijak mają się do programu jego partii i nie wnoszą nic wartościowego, a potem ciągną się za nim i przeciwnicy korzystają z tego. Wczoraj właśnie Korwin oberwał srogo za wszystkie swoje idiotyczne wypowiedzi.
Średnio bystry człowiek zauważy jaka nagonka ostatnio panuje na KNP w polityce od PiSu po Palikota i w mediach od salonowego gówna medialnego po pseudo-niezalezne pisowskie szmatławce. Sam Tusk brutalnie próbuje subtelnie zniszczyć poza-salonowe ugrupowanie, co zresztą nie dziwi, bo w końcu już w niedzielę okaze się, ile miejsc przy korycie zostanie dla sejmowego ścierwa, a ile dla nowej, świeżej eurosceptycznej krwi. Także we wczorajszym programie Towarzysz Stokrotki od początku przecież było widać, że to zaplanowana akcja skompromitowania Korwina w ostatni poniedziałek przed wyborami i zabicie go najłatwiejszą bronią, czyli wdanie się z nim w polemikę o jego dziwnych i kontrowersyjnych wypowiedziach. Ta niby przypadkowa karteczka, niby przypadkowa prośba Olejnik, żeby Kowal rozwinął temat... Przecież to dziecinada.
A Korwin zamiast się zorientowac, że chodzi tylko i wyłącznie o pokazanie, że jest oszołomem i że nie warto na niego głosować bo wszystkich powsadza do więzień itd. to się wdał w idiotyczną polemikę, zaczął podnosić głos, jakąc się i jeszcze na koniec ten Hitler... Tragedia. 6 dni przed wyborami, tak się wyprowadzić w pole... A dobrze wiemy, ilu niezdecydowanych zaryzykowało poparcie KNP i jak łatwo się zrażają do Korwina przez jego nierozsądne prowokacje. Oby mimo wszystko było ponad 5% w niedzielę. Oby. W końcu robota, jaką robią chłopaki z KNP aby pokazać, że ich program gospodarczy to nic nienormalnego, absurdalnego, zamordystycznego i takiego, jak malują media zasługuje na Oscara i nie wiem jak bardzo trzeba nie szanować swoich podopiecznych, żeby tak balansować na sukcesie sondażowym...
Coś chyba jest w tym powiedzeniu Ziemkiewicza, że aby skompromitować Korwina czasem trzeba dać mu się wypowiedzieć
