Nie ukrywam, że dla mnie jest to strasznie emocjonalny moment. Wychowałem się w szkółce Zawiszy i grałem tam do juniorów. Potem losy potoczyły się różnie i wyszło jak wyszło. Jestem wierny mojemu klubowi, a teraz jestem z niego dumny bardziej niz kiedykolwiek. Powstał z IV ligii do ekstraklasy i zdobył puchar! Nie zamierzam tu poruszać tematów o konflikcie i proszę aby to uszanować. To jest historyczna chwila w dziejach naszego klubu i teraz wypada tylko świętować