bylem w swieta w pallazzo,
ogolnie to tylko sala dance daje rade muzycznie, jest ok
ale sala techniczna to jest jakas totalna tragedia.... tempo ze 150? to nawet hands
up'u nie dalo by sie takim tempem grac... jak ktos sie bawi przy takim szybkim tempie to albo jest nacpany albo jest mu wszystko obojetne.
co do ogolnych obserwacji:
- nie ma gdzie wypic piwa, tam gdzie sa miejsca na stoliki jest tak zadymione, ze nie ma czym oddychac,
- do lazienek trzeba zakladac gumowce, ewentualnie wplywac pontonem - w kabinach jest pelno szamba... - rozumiem, ze ciezko o to zadbac ale moim zdaniem trzeba przynajmniej co jakis czas to ogarnac
swoja droga powyzsza sprawa swiadczy tylko i wylacznie o ludziach przyjezdzajacych do dyskoteki - po moim opisie kazdy moze sobie ocenic takich delikwentow - DRAMAT
mam fotke z kabiny hehe, ale nie wiem czy jest ktos na tyle odwazny zeby to ogladac haha :D
pozdro!