Odp: David Guetta dołącza do hollywoodzkiej elity!
Oprócz numerów, które na kilometr walą popem, tworzy od czasu do czasu nie najgorszej kawałki klubowe. Tylko co z tego, skoro ja pamiętam i zapomnieć nie mogę o the world is mine? Jak to latało w klubach. To był/jest mój najlepszy kawałek. Pamiętam, że były dni kiedy słuchałem tego numeru przez godzinę, dwie. Właśnie z tego powodu nie jestem w stanie przejść do porządku dziennego nad jego przemianą.
|