Nie przesadzajcie, nie ma tragedii. Ja jako student lubię tam chodzić, na spokojnie wypić piwko, taka bardziej chałturowa knajpa niż typowy klub. Oświetlenie? niby są głowy, pary, listwy itp, tak sobie to świeci, nagłośnienie prezentuje się całkiem przyjemnie dla ucha. Na minus i to największy, to to jak się najdzie studenciaków na parkiet, sauna 100%. Co do muzyki, raczej komercyjnie, bez szału ale również bez tragedii. Typowy klubik studencki dla mniej wymagających klubowiczów. Klimacik pomieszczenia również na plus