Cytat:
Napisał wojtekk
Na sunrise jezdze nie przerwalnie od 2004 roku, musze stwierdzic ze byl to najgorszy sunrise na jakim bylem, muzyka beznadziejna to raz, dwa nie bylo mozliwe kupienie piwa na terenie imprezy, procz drink baru gdzie tam kolejka byla kilometrowa, trzy pomysl z drukowanymi biletami to porazka, stalem poltora godziny przed wejsciem w scisku zanim wszedlem na teren imprezy, wylaczenie pradu dla dj w sobote o 5:03 to juz wogole zenada, nie dali skonczyc seta, wygwizdy ludzi same mowia za siebie, oszczednosci na budowie scen, kolejny minus, gdzie te ekrany wizualizacje co byly zawsze ? Slaby line up, dla mnie dobrze zagrali tylko Showtek, Nervo i Jochen miller. Kolejny minus to nacpana holota, ale to juz nie wina organizatorow. pozdro. |
Jeździsz od 2004 roku, czyli mimo moich problemów z matmą liczę, że to już lat 9..
Dalej nie rozumiem takich komentarzy "
muzyka beznadziejna" !
A czegoś Ty się chłopie spodziewał ?! Wszędzie, na każdym festiwalu te same gwiazdy grają w zasadzie to samo i chyba każdy kumaty spodziewał się przy czym będzie się bawił.
Ludzie ZROZUMCIE (szczególnie tacy jak Ty jeżdżący 9lat kiedy to królował trance) te czasy minęły na tą chwilę BEZPOWROTNIE, jest nowa "moda", jest nowe pokolenie (np. ja), które nie zna czasów trance i już nie pozna. Mnie osobiście zaskoczyła średnia wieku na tym festiwalu. Przypuszczam, że to właśnie osoby takie jak Ty ją podnoszą (to nie obraza, mam na myśli "pokolenie trance") i to te osoby są najbardziej "pokrzywdzone". To, w którą stronę poszło MDT w tym roku pokazuje chyba, że czas na zamianę również odbiorców. Pewna era się skończyła i tego nie zmienisz. Prosta sprawa, w przyszłym roku nie jedź.
