Cytat:
Napisał MikePetersky
Jaruś go podsunął, aby pokazac, że wcale nie ma autokratycznych zapędów...
|
Mam poczucie, że całe to oburzenie PiSu tym kabaretem jest wpisane w całościowy plan polityczny pt. "Budapeszt w Warszawie", który wiąże się m.in z kontrolowaniem treści pojawiających się w mediach. Nie bez kozery PiS sukcesywnie od dymisji K. Marcinkiewicza brnął w oburzenie tym, co dzieje się w mediach, czego przejawem był bojkot TVN24 i Superstacjii.
Dlatego, że te stacje
nie były wiernopoddańcze i ośmielały się pokazywać to, co dzieje się w rządzie J. Kaczyńskiego (np. niesubordynacje i wyjście z rządu Leppera, dziwną aparycję minister Fotygi, czy "das neue Kartofeln").
Nie mam dzisiaj poczucia, że media zaniechały docinek pod adresem obecnie rządzącej ekipy, a jest nią dzisiaj PO (np. niekompetencja w dziedzinie sportu i pełnienie funkcji paprotki przez ministrę Muchę, peruwiańska czapeczka Donia, czy wykręty Pawlaka, Serafina po Elewar-gate). Powiem więcej - dziś możliwość atakowania rządu jest znacznie większa, z uwagi na erę facebooka czy wszechobecnych memów, które często są bardziej opiniotwórcze i dotykają sedna tematu, niż papka serwowana z płaskiego, ledowego odbiornika.
Nie słyszałem żeby Ruch Palikota czy SLD bojkotowały publiczne media, z uwagi na przesycenie programów katolickich czy śladowej obecności programów dotyczących etyki/eutanazji.