Masz dużo racji, ale raczej nie do końca tak jest. Moim zdaniem po prostu coś się już skończyło, i to raczej nie wróci, tak jak w popie nikt nie tworzy teraz w stylu ABBY, Sandry, czy Modern Talking, tak i w trance'ie nie będą robić utworów w stylu As The Rush Comes, Beautiful Things czy Medusy bo po prostu ta
muzyka ewoulowała, stała się bardziej powszechna, kiedyś była zamknięta w pewnych ramach i słuchali jej tylko prawdziwi fani. Teraz jest zupełnie inaczej, są inne sample, artyści poszli z tym do przodu, bo zaczęło się to podobać większemu gronu słuchaczy. Nie ma co się też oszukiwać, ale za kasą także. Jeśli ktoś słucha trance'u już jakiś czas, z pewnością zauważy przemiany artystów na przełomie kilku lat, co tworzył kiedyś SvD, Tiesto, Armin, Schulz, Gabriel & Dresden, a co teraz to przecież jest niebo, a ziemia. Moim zdaniem kto zostałby wierny swojemu stylowi to po prostu zniknął by gdzieś pośród tego wszystkiego i miałby tylko grupę wiernych słuchaczy. Więc po co to komu skoro można inaczej.