Byłem wczoraj całą noc i muszę przyznać że w poprzedniej opinii źle oceniłem to miejsce.
Mms pierwszy rzut oka spodobał mi się parking, wielki plus za to, idąc do środka nie podeszła mi tylko budka z jedzeniem, ale nie jadłem, więc nie oceniam. Po wejściu zaskoczył mnie bar, dość ciekawie wygląda. Najpierw za namową znajomych poszedłem na górną sale.. Co do muzyki to nie wypowiadam się bo to absolutnie nie moje klimaty, może tylko było troszkę za cicho, w końcu poszliśmy na dół, omijając dobrze wyposażony bar
co do muzyki na dolnej sali to było ok, tylko rezydenci grali jak dla mnie trochę za lekko, ale po wejściu Damiana i zagraniu parę dutch'owych młucek się rozkręciłem. Klub oceniam na 8/10 dzięki za imprezę.
Pozdrawiam
Ps przeżyłem tam najdziwniejsza sytuacje w życiu - podrywał mnie jakiś pedzio haha
Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk