Cytat:
Napisał Van Styles
[I](...) jeszcze Daft Punk jeśli chodzi o maski chociaż wątpię, żeby coś do nich miał, bo czasem słychać w jego produkcjach bardzo podobne dźwięki, które Francuzi umieszczali w swoich utworach (...)
|
A broń Boże, żeby Gartner miał coś do Daft Punk! Dla niego są to (obok m.in. Justice czy Basement Jaxx) artyści, którzy "wciągnęli" go w pokręcone dźwięki, bo to właśnie oni zaczęli to wszystko. Jak znam Wolfa, to bardziej chodziło mu o wykraczanie didżejów poza muzykę i zajmowanie się w zbyt dużej mierze byciem celebrytą.
Muzyka taneczna przeżywa teraz świetny okres, przebijając się coraz mocniej do radia, telewizji itp. i niektórzy chyba poczuli się jak gwiazdy muzyki pop... Przykład nieszczęsnej Paris Hilton i jej kariery jako "didżejki" (z trudem napisałem to słowo...) idealnie obrazuje to, że na muzykę klubową jest teraz duże zapotrzebowanie w komercyjnym świecie. Generalnie Gartner jest strasznym wrogiem "pajacowania" podczas setów i powtarzał to wielokrotnie. Jego zdaniem
muzyka jest w stanie bawić ludzi lepiej, niż darcie się do mikrofonu, rzucanie tortem w publikę, oblewanie szampanem i zakładanie masek (tutaj prawdopodobnie atak na tego kolegę w masce, Blend? Dobrze mówię? W jednym ze swoich utworów kompletnie skopiował numer Wolfa).
Wolfgang Gartner to profesjonalista, nie koleś z cyrku. Tyle w temacie.