Kameleon

  

Niestety nie dzieje się dobrze. Do 3 grudnia pozostało zbyt mało czasu, aby cokolwiek zrobić w tej sprawie. To pewne, że takie kraje jak Rosja, Iran czy Chiny będą głosować nad wprowadzeniem tego projektu. Łatwo się również domyśleć jak będzie wyglądać głosowanie z polskiej strony. Tusk dobrze wie, że internet jest główną falą krytyki zarówno jego jak i całego rządu (o ACTA nikt by się nie dowiedział, bo "ustawione" media były bardzo ciche w tej sprawie). Kontrola krytyki jest wygodna dla dyktatur (powoli demokracja zaczyna to przypominać). Cóż, jeśli projekt przejdzie swój początek może mieć całkowicie inna epoka. Do tej pory każdy w sieci pisze to, co myśli, bez żadnych ograniczeń. Wkrótce może być tak, że zanim cokolwiek napiszemy na danym forum czy w wiadomości do przyjaciela będziemy musieli kilka razy to przemyśleć... w sumie nie wiem czy wtedy w ogóle pojawił by się ten news.

Do czego to prowadzi? Wg mnie szykują się jakieś większe zmiany w świecie. Ciężko powiedzieć, kiedy to nastąpi i jak będzie wyglądać, ale zobaczcie, że coraz więcej państw ogranicza demokracje, a blokowanie dostępu do wolności internetu jest tego najlepszym przykładem.