ja jakieś dwa lata temu przez chwilę miałem jak koledzy wyżej chwilową manie na dubstep ,mimo iż jestem słuchaczem głownie trance
ale na szczęście szybko mi przeszło i teraz nawet nie dotykam tego gatunku
Kameleon trafnie zauważył że takie "rycie bani" sie sprzedaje,szczególnie u malolatów i to nie tylko jeżeli chodzi o dubstep
widze to nawet na FB ,gdzie młodsi znajomi wrzucają kawałki i podpisuja np. "ale bania,polecam" i tym podobne teksty i oczywiście nie można ie tam spodziewac normanej ambitnej muzyki