Odp: Próbki przed i po masteringu
To może ja wtrącę swoje 3 grosze. Rzucacie nazwami typu kompresor itd itp. nie mając naprawdę pojęcia do czego służy kompresor. A więc wyjaśniam tak jak mnie uczyli realizatorzy na chłopski rozum: kompresor ścisza automatycznie sygnał o ileś tam razy (ratio) jeżeli sygnał przekroczy ustalony poziom głośności (treshold).
Czyli de facto używanie kompresora po to aby stopa była głośniejsza mija się z celem, bo pewnie używacie kompresorów które posiadają wzmocnienie sygnału na wejściu bądź wyjściu.
Przy rozpoczynaniu zabawy w mastering na stopniu 'beginner' ja polecam taki myk: podbić sobie stopę w najniższych pasmach (np. 60-80 Hz) i w tym samym paśmie obciąć bas, natomiast w nieco wyżej brzmiących basach wyciąć na stopie ok. 130-160 Hz i podbić bas na tym samym paśmie. Mały myk ale w cholere przydatny.
Pozdro 600
|