Historie o znajomym z Australii czy wujku ze stanów myśle możesz sobie odpuścić, bo wątpię, że kogo kolwiek to interesuje. Tak samo jak to, że polskie labele stac na płacenie podatków czy nie.
Pytań typu: Jaki label do dubstepu, czy do House było multum, odpowiedź zawsze ta sama: szukaj na beatport. Ale tylko Ty stwarzasz jakieś problemy.
A jeśli własna promocja jest faktycznie tak banalnie łatwa, to ja chyba musze być jakimś idiotą, bo mi w żaden sposób nie idzie to od tak hop-siup.