Karta dźwiękowa
Siema , wiem ,że temat ten był już poruszany wiele razy ale nie do końca dowiedziałem się z nich to czego chciałem. Otóż wciągła mnie produkcja muzyki i chciałbym zainwestować w jakąś kartę dźwiękową. Mam na to przeznaczone max. 300zł. W tej cenie trafiają sie używane karty takie jak , Maya 44 , M-audio Delta 44 czy EMU 0202. I teraz pytanie czy jest sens inwestować taką kasiorkę w którąś z tych kart ( czy może jest też jakaś inna warta uwagi w tej cenie?)?? bo nie wiem co robić.Jedni mówią , że lepiej inwestować w odsłuch, a inni , że karta jeste zbędna. Co robić??
|