Czyli wychodzi na to, że jak do Polski przyjeżdża grać jakaś gwiazda np. z Holandii to musi sobie oplacić Zaiks
Lub musi to zrobić klub, a nie wydaje mi się, żeby tak robili
Poza tym wątpie, że taki światowej klasy DJ za każdym razem zaprząta sobie głowę szukając informacji na temat prawa w danym kraju, w którym akurat gra. Czasami to prawo dla nas rodaków jest pokręcone a co dopiero dla kogos zza granicy...