Dokładnie. Nie wierzę, żeby Guetta, który ma teraz status gwiazdy pokroju Chrisa Browna albo innego Taio Cruza miał na koncie tylko 'marne' 14 milionów, on trzepie na tych teledyskach, singlach + eventach, śladowych ale jednak klubowych produkcjach niebotyczne i na pewno większe sumy. Brakuje mi też Armina, Benassiego, ATB, van Dyka, Oankenfolda itd.
Ranking z dupy, choć Tiesto raczej tak czy siak by był na 1 lokacie, skubaniec