Albo dlatego, że nie podchodzą z aż taką chciwością na $$$ na hajs (mając na myśli rozgłośnie radiowe, właścicieli labeli, nie jestem producentem, więc nie wiem jak to w ich przypadku nakodowane), ale to też by było ukierunkowane tym, że
muzyka przecież musi jakoś się utrzymać, a w tym przypadku nadal jesteśmy lekko do tyłu. Na pewno nie ma co zwalać winy na pompki i disco-polo, bo wszędzie spotkasz takie same gówno (z tym że dla polskich nastolatek Tche che re che, Ai se tu pego, czy Tacata to nie jest hiszpańskie disco-polo a super zajefajny hit z radia eska).
Możnaby tak gdybać... ;P tymczasem talenty są wszędzie