Cytat:
Napisał Piaszeczki
Wg mnie teraz na topie są Włosi. Oglądałem ich ostatnio często i muszę powiedzieć że siłę nawet na ławce mają potężną. Taki Savani na rezerwie to jest ktoś. Jak w mecz wejdzie to sam go może wygrać. Potem ustawiłbym Polaków. Ławka także mocna, szczególnie na środku. Miałbym może jakieś zastrzeżenia do zastępcy Bartmana w ataku. Jarosz to jeszcze nie ta klasa co Zbyszek. Mamy za to poza kadrą Mariusza Wlazłego i mam nadzieję że wreszcie do kadry powróci. Ruciak bardzo mnie zaskakuje swoją regularną zagrywką. To że mieliśmy młodych graczy w kadrze teraz procentuje. Brazylia zdecydowanie gaśnie. Ja tam nie widzę młodej krwi. Fakt że nie grali z Polakami w najsilniejszym składzie. Nie wiadomo jak by radzili sobie z Visotto i Gibą. Może powrócą na igrzyska do najwyższej formy, ale to już teraz czuć że Brazylia nie jest ta co kiedyś. Oni po prostu mieli kiedyś taką paczkę że nie byłi do pokonania. Dowodem jest przegrana w finale MŚ naszych siatkarzy, którzy grali jak z nut, aż do finału. Wg mnie nie tyle my tacy genialni się zrobiliśmy, co Brazylia słabsza. Ale i tak jesteśmy TOP-em na świecie. Być może niedługo nawet absolutnym.
|
jako że każdy ma swoja opinię to ja chciałbym wyrazić swoją
1. Co do Włochów się nie wypowiadam bo długo ich meczy nie ogladałem, więc niech bedzie że się zgadzam
2. Co do Jarosza to juz się nie zgadzam, jest ja knajbardziej godnym zmiennikiem dla Bartmana(który jeszcze niedawno był przyjmującym!), jończył bardzwo ważne piłki w meczach nie tylko z Brazylią
3. Wlazły temat rzeka, sam ubolewam że go nie ma
4. Ruciak.... zaryzykuję stwierdzenie, że obecnie jest najlepiej zagdywajacym zawodnikiem w naszej ekipie
5. Giba i Visotto. Giba, no nie ukrywajmy, lata świetności ma już za sobą, natomiast Visotto mimo świetnych warunków fizycznych nigdy "nie grał pierwszych skrzypiec" w reprezentacji
Podsumowując, nie twierdze że obecnie jesteśmy najlepszą drużyną globu, ale wszystko idzie w tym kierunku, a już napewno sporo będziemy wiedzieć po igrzyskach, to będzie podsumowanie pracy Anastasiego, mam nadzieję że owocne