I cały sezon za nami
Świetny sezon, bezsprzecznie pełen emocji.
To czego dokonał aktualny już mistrz Serie A w przeciągu ostatnich miesięcy nie mieści się w głowie, bo przecież nie wielu drużynom w swojej historii udało się nie przegrać ani jednego meczu w trakcie sezonu własnie.
Oczywiście sam, nawet jako kibic Milanu zastanawiałem się czy to "opłacalne" dla Starej Damy remisować 5 meczów pod rząd, zamiast choćby jeden przegrać i 4 wygrać, ale to tylko kalkulacje i matematyka, które do gry nic nie wnosiły.
Brawa i pełen szacunek dla Juventusu!
Walka o mistrza toczyła się jak większość przyzna między dwiema drużynami. Ostatnimi laty były to raczej pojedynki między drużynami z Mediolanu.
Cieszy mnie osobiście fakt, że to właśnie Milan trzyma się wciąż tej ścisłej czołówki i mimo nie zdobycia mistrzostwa dalej jest stanowi do niego jednego z głównych pretendentów.
Ciężki to był sezon dla Mediolańczyków. Zaczynając pokrótce od Interu, którzy przecież po kilku pierwszych kolejkach byli nawet na 17. miejscu, a przecież skończyli na 6.! Wspaniała wola walki o europejskie puchary, w których Nerrazurich jednak zabraknie.
Milan natomiast miał baaardzo długi sezon za sobą. Do walki z Juve w Serie A doszły starcia w LM. Dumny jestem z tego jak daleko zaszli w LM właśnie, a zaszli by i jeszcze dalej gdyby nie świetna Barcelona.
Do tego dochodzi fakt, że Milan przez cały sezon leczył 14 piłkarzy nieustannie. I jeśli wychodzili oni z kontuzji, to po jednym meczu wracali do szpitala. Czy to pech i po prostu samo specyficzne zdrowie piłkarzy czy błędy własnie sztabu medycznego Milanu?
Jeszcze do nie dawna mówiło się o Milanie jako o domu starców chociażby
obecnie taki Inter ma już starszy skład. Ale do rzeczy - pod koniec tego sezonu dochodzi do rewolucji w Milanie, bo przecież takie sławy jak NESTA, INZAGHI, GATTUSO, ZAMBROTTA oficjalnie kończą swoje piękne lata w Mediolanie. Osobiście z całego serca im dziękuję za to co przez lata robili i co dali Milanowi. Bo przecież 10 lat temu to oni uznawani byli za tych najlepszych na świecie, prawda?
Mam nadzieję, że odejście takich sław, które jednak poblakły od ostatnicj sezonów, zostanie wynagrodzone Milanowi nową świeżą krwią. Pokładam ja i rzecz jasna cały kibicowski świat Rossonerich nadzieję w młodym El Shaarawym. Bądź w magicznym Boatengu bo to oni będą świadczyć o przyszłości Milanu. Boli sytuacja Pato, który najprawdopodobniej do PSG się wybierze. Ale cieszą np. słowa Gallianiego, jakoby chciał on i Berlusconi (11,5 mld euro budżetu tego ostatniego który właścicielem ACM jest w końcu) zrobić wszystko aby Teveza na San Siro sprowadzić.
Tak czy inaczej, pożyjemy zobaczymy
Jeszcze raz gratuluję mistrza Juventusowi, należało się w 100%. Do przyszłego sezonu! bo walka na bank będzie ciekawa. Czy to w Serie A czy w LM.
FORZA MILAN!
