Wyrenderuj sobie minutę ciszy z FL'a i z Abla. Umieść obie ścieżki w jednym projekcie i w jednej ze ścieżek odwróć fazę. Jeśli usłyszysz różnicę - gratuluję - jesteś audiofilem.
A na poważnie wygrzebaj EiS z sierpnia 2005 "Wirtualne miksery - fakty i mity" i dodatkowo miesiąc później "Wirtualne Instrumenty - fakty i mity". Wtyczki wtyczkami, wiadomo, że każdy reeverb brzmi inaczej i FL raczej nie ma takiego algorytmu ditheringu jak iZotope mbit+, ale "na pusto" wszędzie masz takie same warunki. Skoro 7 lat temu nie było z tym problemu, to i do dziś pewnie nic się nie zmieniło. Suma to suma, wszędzie mamy takie samo dostępne pasmo, w cyfrowym świecie mamy dostęp do "granicy absolutnej" 0dB. Jak przesterujesz coś po drodze do sumy, to wszędzie wyjdzie nieklawo.
Jak lubisz drumy/neuro, to posłuchaj se Billain - Batbots - To się nazywa FL pełną gębą