W drugim właśnie zakończonym półfinale Zenit ograł 3:1 Trentino. Wcześniej Skra nie bez problemów pokonała 3:0 Arkas Izmir. Tym samym jutro Skra po raz pierwszy w historii zagra w finale Ligi Mistrzów, a przeciwnikiem będzie właśnie Zenit Kazań. Warto dodać że Michajłow zakończył spotkanie asem... a poza tym grał mecz na poziomie najwyzszej klasy światowej.
A teraz tak mniej oficjlanie
Jeżeli Skra jutro zagra to samo co dzisiaj z Arkisem, to Zenit "przejedzie" się po nich jak Kliczko po Adamku. Jestem wielkim fanem sportu, oczywiscie będę kibicować naszym, ale patrząc obiektywnie na oba dzisiejsze półfinały, no to Zenit grał jak z nut, niesamowity poziom, to była poezja, czysta przyjemność taki mecz oglądać. Skra wygrała co prawda, ale nie grała na swoim poziomie, mam nadzieję że jutro wyjdą i zagrają lepiej, bo jeśli nie, no to jak pisałem.... Zenit nas rozjedzie...
Jakie jest wasze zdanie na ten temat? jakie szanse ma Skra z tak grającym Zenitem?