Cytat:
Napisał Deejay Paulo
wyluzuj gumkę w gaciach i spokojnie
NIE chodzi mi o to że nie mają w swojej wadzę równych sobie .
A chodzi tu o to że ich walki same w sobie nie są ciekawe nic a nic
zero nokautów zero jakiegokolwiek ciekawego widowiska
zero esencji boksu w tych walkach nic się nie dzieje i kończą się marnie na punkty .
To już nie ta waga ciężka co była kiedyś - przynajmniej dla mnie!
|
Ja jestem jak najbardziej wyluzowany. Nie obraziłem Cię ani nic, napisałem że widocznie nie rozumiesz boksu skoro piszesz coś takiego, co zresztą potwierdziłeś postem który cytuję.
Ich walki nie są ciekawe twierdzisz? A jakie walki dla Ciebie są ciekawe? Takie jak np Szpila z Hadziaganoviciem? Bo dla mnie takie walki są o wiele mniej interesujące niż chociażby Witka z Chisorą czy Władka z Haye'em, mimo że nie było w nich nawet żadnych knock-down'ów. Patrzenie na np. fenomenalny lewy prosty Wita, czy potężny prawy Władka to sama przyjemność. To jest właśnie esencja boksu!
Twierdzisz że w tych walkach nic się nie dzieje i kończą się marnie? No kur** prosze Cię! Czy to wina K2, że po prostu nie mają na dzień dzisiejszy w HW nikogo chociażby równego sobie? Mają specjalnie się podkładać i dawać bić, żeby takim jak Ty się podobało? Śmieszne.
Ale najśmieszniejsze z tego co napisałeś to było "zero nokautów".
Już nie mówie nawet o samych walkach, ale widziałeś chociaż ich rekordy? Jeśli nie to Ci przybliże...
Witek: 44 wygrane, z tego 40 KO (czyli ponad 90% nokautów), w obronie pasów mistrzowskich 14 walk, w tym 11 nokautów.
Władek: 56 wygranch, z tego 49 KO (czyli 87,5% nokautów), w obronie pasów 17 walk, w tym 14 nokautów!
A dla porównania największa legenda HW Muhammad Ali: 56 wygranych, z tego tylko 37 KO (czyli zaledwie 66% nokautów), w obronie pasów: 22 walki - 14 nokautów.
Więc za przeproszeniem co Ty kur** pier*****?!!!