Odp: Kliczko - Chisora.
Doskonale było widać jak Chisora wykończył Kliczkę kondycyjnie. Tak jak to komentatorzy mówili, że to Kliczko jest skory do klinczowania a nie jego przeciwnik. To, że anglik jest świrem, to jedynie zaleta a nie wada. Koleś ma jaja i tyle. Nie bał się przeciwnika i gdyby były jeszcze ze 2 rundy to Kliczko sapałby jak stara lokomotywa, a wtedy dechy coraz bliżej.
Moim zdaniem angol dużo lepszy, ale tu jest dużo znawców więc, mogę się mylić.
|