Cytat:
Napisał J.Ev
Nie przepadam za dubstepem i jakoś kojarzy mi się dziwnie. Nie napiszę z czym ale no, nie przepadam. Cała pompatyczna gala Grammy jak dla mnie jest o dupę rozbić, a że Skrill ma 3 statuły, co zrobisz. Że Mysza nie zgarnął żadnej? Pokazuje to tylko, że nie tylko Nasze podwórko boryka się z syfem na scenie. Mimo tak wielkiego sukcesu jaki odniósł Deadmau5 grając inaczej niż wszyscy, statuetki zawija gość, hmm, jak dla mnie mocno przekręcony ze swoją równie przekręconą twórczością. Czy tylko mi dubstep kojarzy się z emo, gimbusami, grzywką do pasa, czarną szminką i robieniem fotek w lustrze w koszulce "I Love Dubstep" + oczywiście w trampkach?
Serce koi ranking djmag w którym Mycha na 4 miejscu, a Skrill na 19. Proste!
Gdyby wywalić jeszcze komercyjnego Guette (wiecie, ten hałsowiec:D) to Mysz w pierwszej trójce. A nie jakies tam Grammy srammy.
Zaraz sobie do Skrillerka zadryndam :D
|
To, że Ci sie to kojarzy z emo to nie znaczy, że tak wyglądaja ludzie, którzy tego słuchają czy też robią. Swiadczy to jedynie o tym, jak małe pojecie masz o dubstepie. Bo skrillexa powinnismy podkreslać innym kolorem gdy mowimy o dubstepie. Mysz dawno się skończyła i gdyby nie jego charakterystyczna głowa myszy, to dawno tylko zawzieci fajni by o nim pamiętali. Skrillex też się skończy - dla mnie w zasadzie pojawiają się już pierwsze oznaki jego końca. A ty nie powinienes się wypowiadać w tematach o których pojecia nie masz jak sam zresztą zaznaczyłeś.