Dan Slenders

  

Ciekawa to rzecz.
Niedawno sam prezes Kaczyński mówił, że Grecja jest biedna i ,,łamie się jej suwerenność'', a Grecy ,,przestali być obywatelami'' własnego państwa.
Dzisiaj zaś on i jego środowisko ślą gromy na Grecję, która sama jest sobie winna. Ciekawa to rzecz.

Grecja nie powinna w ogóle wchodzić do strefy Euro i to niestety zostało dopiero zauważone przez wszystkich już po wybuchu kryzysu.
Te wszystkie dane o rzekomym dobrobycie Grecji to bujda, a właściwie bujdą jest myślenie, że oni zbudowali to wszystko własnymi siłami. Cały ich wzrost od momentu wejścia Grecji do strefy budowany jest na kredycie i źle wykorzystywanych i nadużywanych korzyści płynących z posiadania wspólnej waluty razem z nieporównywalnie potężniejszą gospodarką niemiecką.
Nam pozostaje sobie zadać pytanie: czy my w sytuacji Grecji ustrzeglibyśmy się przed popełnieniem tych błędów? Raczej nie sądze. Wystarczy przyjrzeć się, jak Polacy sięgają po fundusze unijne - na przykład dofinansowania do upraw, które są tylko fikcją i co najgorsze nikt tego nie kontroluje, ani samorządy ani sama UE.
Jestem prawie pewien, że znaleźlibyśmy się w sytuacji analogicznej do Grecji.

Co do samej pomocy: jeżeli mimo wszystko strefa Euro padnie, to Cameron będzie zwycięzcą. Jeżeli jednak unia walutowa i ogólnie cała UE przetrwa, to Wielka Brytania przestanie się w Zjednoczonej Europie liczyć.

__________________