Kameleon

  

a to ja coś od siebie jeszcze dorzucę ;-0

wcześniejsze zestawienia były wiarygodniejsze w pewnym sensie ;-)
David Guetta gra świetne sety (jedne z najlepszych na świecie), ale produkuje popową muzykę, z czym większość go właśnie kojarzy ;-)
Armin spadł, chociaż wg mnie to on powinien pozostać na pierwszym miejscu...
bardzo dziwi mnie pozycja nr.3 Tiesto.. w tym roku całkowicie zamienił trance na electro i mocny progressive w swoich setach ;D
cieszy mnie 4 miejsce mojego ulubieńca Deadmau5...
a co robi tak wysoko Dash Berlin ?
bardzo nisko Steve Aoki, Wolfgang Gartner, The Bloody Beetroots ;/

ale nie ma się co przejmować tym zestawieniem.. ono było, jest i na pewno będzie ;-)
co roku pokazuje, kto jest 'najpopularniejszy' a nie najlepszy... bo dla jednego najlepszym będzie Armin, dla drugiego Guetta a dla trzeciego Paul Van Dyk ;-)