Odp: Nawiedzone domy - czy naprawdę takie są ?
Właściciel domu do którego się wybieram przebywa podobno w Niemczech więc skontaktowanie się z nim poproszenie o pozwolenie na wejście i przenocowane będzie raczej trudne. Kamerę wezmę na pewno. Co do historii "kolegów" to wydaje mi się, że takie osoby lubią trochę pokolorować, żeby przestraszyć koleżankę.
|