4CLUBBERS.PL - Zobacz Pojedynczy Post - Samobójstwo Andrzeja Lepera- Ktoś mu "pomógł"?
Zobacz Pojedynczy Post
Stary 09-08-2011, 16:17   #1
Dan Camtes
..::Shoco Naid::.
  
 
Dan Camtes's Avatar
 
Dołączył/a: 08 Jun 2010
Miasto: Łowicz/Warszawa
Wiek: 29
Postów: 2 313
Tematów: 224
Podziękowań: 5 440
THX'ów: 3 156
Tematy Tygodnia: 0
Nominacje T.T. : 3
Imię: Daniel
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 3
Plusów: 36 (+)
Dan Camtes 36
Odwiedź profil Dan Camtes na Facebook
Samobójstwo Andrzeja Lepera- Ktoś mu "pomógł"?

Wysunięte teorie:

Lepperowi przed śmiercią podali "pigułkę gwałtu"?

Nie tylko białoruskie media pytają: "Kto zabił Andrzeja Leppera?". Również wielu Internautów poddaje w wątpliwość oficjalną wersję wydarzeń. Ich zdaniem podejrzane jest to, że nie znaleziono listu pożegnalnego, policja podała od razu, że nie stwierdzono udziału osób trzecich, a media od pierwszych chwil po znalezieniu ciała "lansują teorię samobójstwa". "Dlaczego nie wykonali sekcji zwłok już w sobotę, tylko czekali z tym do poniedziałku? Chcieli zyskać na czasie?" - pyta Piero. Inni zastanawiają się, komu przeszkadzał ten polityk.

Zginął, bo wiedział za dużo?


Wielu Internautów uważa, że Lepper jako wicepremier w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego, poznał niewygodne dla rządzących fakty. "Tajna wiedza", która posiadł miała być niebezpieczna zarówno dla PiS, jak i PO. Postanowiono się go pozbyć przed wyborami, gdyż był człowiekiem nieobliczalnym i nie można mu było nałożyć "kagańca"...

"Andrzej Lepper miał dojście do niejawnych informacji, a potrafił bez ogródek o takich sprawach mówić głośno. Dla mnie jest jasne, że był solą w oku dla tych wszystkich, którzy ten kraj sprzedają i niszczą. Mieli za wiele do stracenia i postarali się, żeby się zabezpieczyć" - pisze Pinio. A ~cieszyc dodaje: "Coś za łatwo i szybko uznano śmierć Leppera przez samo-powieszenie. (...) Zbyt wielu chciało Go zniszczyć, olbrzymia nagonka i fikcyjne procesy. Jeden z niewielu, który nie kradł i nie szkodził Polsce".

"Chciał ujawnić coś ważnego"


Z przedmówcami zgadza się Rejtan: "Lepper stanowił zagrożenie dla geszefciarzy! On był bezkompromisowy! Zauważmy, że zginął tuż przed umówionym spotkaniem z dziennikarką oraz swoim współpracownikiem Maksymiukiem. Miał coś ważnego przekazać! Nie zdążył... Wcześniej wyrażał obawy o swoje życie...".

"Lepper mógł obawiać się, że ktoś zabije go jako świadka"

Wielu internautów uważa, że śmierć Leppera mogła mieć związek ze sprawą tzw. afery gruntowej. ~Ja: "Odpowiedź jest jednoznaczna: Lepper miał zeznawać w sprawach przekroczenia uprawnień przez Panów Kaczyńskiego i Ziobro. A obserwując Leppera na pewno miał twarde dowody przeciwko tym osobnikom".

Z takimi opiniami nie zgadza się szef "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz. Jak zdradził dziennikarz, Andrzej Lepper przed śmiercią potwierdził wersję CBA i Jarosława Kaczyńskiego dotyczącą przecieku w sprawie afery gruntowej. Sakiewicz uważa, że Andrzej Lepper mógł popełnić samobójstwo ze strachu. Bał się czegoś więcej, niż więzienia. Zdaniem Sakiewicza, Lepper mógł obawiać się, że ktoś zabije go jako najważniejszego świadka w sprawie afery.

Nie mógł się zabić, bo wierzył w wyzdrowienie syna?


Wątpliwości ws. śmierci Andrzeja Leppera podsycają wypowiedzi przyjaciół i współpracowników zmarłego, jak np. Renaty Beger, która otwarcie przyznaje, że nie wierzy, że Lepper popełnił samobójstwo. - To nie był typ człowieka, który się załamuje. On był osobą bardzo wierzącą, był chrześcijaninem praktykującym. Wielokrotnie widziałam go, gdy zwracał się do Boga w trudnych sytuacjach. Nie tak dawno opowiadał mi, że jechał do chorego syna przez Częstochowę, mówił, że wierzy w cud jego ozdrowienia - mówiła Beger.

Z Beger zgadza się Leon. Jego zdaniem nadzieja na wyzdrowienie syna nie mogła pchnąć Leppera do samobójstwa. "To był człowiek rodzinny, a tacy nie pozostawiają jej samej" - pisze z przekonaniem. Anka28: "Według mnie Lepper się nie powiesił. Wątpię, żeby zostawił chorego syna. W tym jest coś nie tak, jestem więcej niż pewna, że było to morderstwo. Lepper był silnym człowiekiem, wiele przeszedł i potrafił sobie poradzić z trudnymi sytuacjami. Miał swoje poglądy i je głosił, widocznie komuś to przeszkadzało, dlatego postanowili go usunąć ze sceny politycznej! Skoro jego najbliżsi współpracownicy twierdzą, że nigdy by się nie targnął na swoje życie, to czemu mamy im nie wierzyć?"
"To kolejny mord polityczny"

Wyznawcy teorii mówiącej o "mordzie politycznym" wymieniają metody, jakimi - według nich - doprowadzono do śmierci Leppera, nie pozostawiając żadnych śladów. Zdaniem Stefana z Kujaw, przewodniczącego Samoobrony uśmiercono przy pomocy paralizatora. "Paralizator nie zostawia widocznych śladów na ciele. Powoduje wstrząs elektryczny, który zakłóca pracę mięśni i nerwów. Obezwładnia przeciwnika w sekundę. Nikt się mu nie oprze. Paralizator pozwala obezwładnić człowieka nawet z odległości kilku metrów" - pisze.

"Juzio" rozważa z kolei wykorzystanie tzw. pigułki gwałtu. "To pochodna wynalazku służb specjalnych, u jednego z więziennych samobójców odnaleziono resztki środków psychotropowych i alkoholu. (...) Aplikujemy pastyleczkę, a potem grzecznie prosimy: 'Bądź miły i się powieś, masz sznureczek'".

"Natychmiastowa sekcja była konieczna!"

Recenzent: "Dla mnie wszystko układa się w logiczną całość. 'Trudności' z ustaleniem godziny zgonu (zwłoki jeszcze ciepłe!), przyjazd karetki dopiero po prawie godzinie, sekcja przeniesiona z piątku na poniedziałek (72 godziny). Np. GHB (kwas gamma-hydroksymasłowy), bezwonny i bez smaku, dodawany do napojów, powoduje, że ofiara jest całkowicie bezwolna, wykona każde polecenie (np. poda PIN do karty, założy sznur na szyję, itp., itd). GHB w moczu rozkłada się całkowicie po 12 godzinach, we krwi po ośmiu... Rozumiecie państwo teraz, dlaczego potrzebna była natychmiastowa sekcja? Prokuratorzy prowadzący to śledztwo kwalifikują się bezwzględnie do postawienia zarzutów karnych. Piszę o GHB, ale mogła to być inna substancja. Natychmiastowa sekcja zwłok to k a n o n!!!".


"Miał zostać zabity w więzieniu, bez świadków - nie udało się"

"Lepper miał siedzieć w więzieniu i tam miał któregoś dnia popełnić samobójstwo w celi bez kamer, gdyż rzekomo nie mógł sobie poradzić z więzienną rzeczywistością. Taki miał być scenariusz. Ale sąd apelacyjny uchylił wyrok sądu okręgowego i skierował sprawę do ponownego rozpoznania. Nawiasem mówiąc, jakie solidne musiały być podstawy stanowiące o niewinności Leppera, aby uchylić wyrok sądu okręgowego. Tym sposobem Lepper nadal pozostawał na wolności i mógł zacząć wyjawiać coś bardzo niewygodnego. Mógł kogoś zdekonspirować - a był do tego zdolny. Skąd Lepper wiedział o tajnych więzieniach CIA już w 2001 r., a nikt inny w Polsce rzekomo nic o tym nie wiedział?" - snuje przypuszczenia Afraid of.

"Elity chciały go wyeliminować"

O tym, że "spisek" zatacza szerokie kręgi przekonany jest internauta podpisujący się nickiem Lepper: "Polskim elitom politycznym od samego początku zależało na wyeliminowaniu Leppera z polityki. Co rusz przygotowywały nowe prowokacje. Najlepiej udałyby, że w ogóle nie istniał. Pospolite dranie, które swą nikczemność ubierają w piękne słówka".
~OG: "'Samobójstwo' Leppera coś za bardzo przypomina mi 'samobójstwo' tych kolesi w areszcie w Płocku". Podobne wątpliwości ma Kobiel: "Ci od Olewnika też popełnili samobójstwa? Jeden po drugim? Co za naiwność narodu...".

Last edited by Dan Camtes; 09-08-2011 at 16:26.
Dan Camtes jest offline  
Dan Camtes dostał 2 podziękowań za ten post.
Twoja reklama w tym miejscu - już od 149 PLN rezerwuj termin, tel.669488725, gg:3576096.

4Clubbers Hit Mix Team presents