Ja jako osoba ze śląska miałem okazje być dwa razy w Galeonie, pierwszy raz na urodzinach Mattheo, drugi raz na Emmie, jak do tej pory nie narzekałem na nasze śląskie kluby to po odwiedzeniu Galeonu mam wiele do zarzucenia
to co mi się mega podoba to to że ludzie przychodzą dla muzyki, która stoi na wysokim poziomie, sam lokal wygląda wg mnie bardzo przyjemnie, ludzi sporo, atmosfera mega, bar dobrze zaopatrzony, dość miejsca, tylko fakt na Emmie było ciepło bardzo
Mimo iż 270km w jedną stronę to gdy tylko będzie okazja to przyjadę na pewno znów, bo nigdzie się tak dobrze nie bawiłem jak tam