Cytat:
Napisał .KrzyHu.
A nie wstyd temu burakowi komorowskiemu że;
|
– Bo z Polską i USA to jest, panie prezydencie, jak z małżeństwem. Swojej żonie należy ufać, ale trzeba sprawdzać, czy jest wierna – zagaja rubasznie Komorowski, sięgając po swe ulubione damsko-męskie analogie. Tłumaczka przekazuje Obamie: „...like with your wife...”.
Głupawe, ale warto najpierw się zagłebić, ale po co jak w "Naszym dzienniku" o tym nie pisali
A co do wizyty to bardziej symboliczna niż konkretna
@down
Kwachu to był najlepszy prezydent za mojego życia.