Oj warto pojechać, szkoda że człowiek nie może. Zazdroszczę wam tych wszystkich techowych brzmień od The Unks, a reszty wcale nie słyszałem ale też pewnie można się spodziewać nieziemskiej imprezy, tym bardziej z Frozenem, bo z tego co mnie słuchy dochodzą to ma chłopok dobrego dilera. Pozdro