No to jest Polska i dysponujemy 10-20 max tysiacami klubowiczów którzy te eventy zwiedzaja.. a ja bym nie nazwał klapą edycji 2010 Celebrate Life bo wyszła wyśmienicie i zrobili co mogli organiaztorzy.Bilety niestety zostaja takie jakie były cenowo ponieważ to nie jest Electrocity ani Sunrise tylko Licencja holenderska Sensation i tez wszystkie Wizualizacje,Scenografia kosztuje tak samo jak prawa autorskie "sensation" do tego dochodzi line
up i całe zabezpieczenie hali stulecia w najróżniejsze żeczy potrzebne do organizacji eventu więc nie dziwicie się.Ci co nie sa fanami sensation no to przecież na siłe nie zmuszają a sa fani białej inwazji co te pieniadze zapłacą.Za 140 zł jak wyżej pisza to by mogli postawić całą scenografie i chyba na "czarno" zrobic ten event czyli nie zapłacić Holendrom za licencje to może by wyszło 140 zł za Ticket. Troche myślcie reaktywnie i postawicie sie wy na chwile w roli Magnamenów Agencyjnych.