Lekki klimat oparty głównie na electro-housie, a do tego ciekawe koncerty. Obok Protektora w Białej jedyna rozsądna alternatywa klubowa dla północno-wschodniej Opolszczyzny. Jedyny minus - mało dziewczyn na dużej sali...
Chociaż zgadzam się, jak dla mnie przydałoby się chociaż ostatnie 2 godziny trance'u, ale to by pewnie wymiotło ludzi z dużej sali nieprzyzwyczajonych do ambitniejszej muzy, więc Andrzeje tak napewno nie zagrają. Ogólnie oczywiście klub polecam wszystkim, którzy chcą się fajnie pobawić, a nie są zbyt wybredni co do tego co grają i potrafią pobawić się również przy komercji.
Pozdrowienia dla Andree i Dragona.
