Może nie słowa ale zdania ABSOLUTNIE NIEMOŻLIWE do wymówienia po spożyciu:
1. Nie, dzięki chłopaki, mi już nie polewajcie...
2. Nie, nie namawiajcie mnie, nie będę śpiewał...
3. Przykro mi piękna nieznajoma, ale nie mam ochoty na seks...
4. Dobry wieczór, panie władzo. Śliczne dziś niebo, prawda?
Jeżeli chodzi o normalne słówka to można zakwalifikować:
savoir vivre, ambiwalentny, wysublimowany, apodyktyczny.