68.. plusy: "lusterka" na house'owej sali ;]
minusy: gorąco, gorąco, gorąco.. tam zawsze jest za gorąco
sporo dziwnych ludzi tam przychodzi..
ceny w barze - chyba najdrożej w całym mieście? 9zl/Lech - nigdzie droższego nie widziałam.. Ba! nigdzie nie spotkalam sie w takiej cenie
Muzyka.. zremixowane radio eska.. dodatkowo praktycznie zawsze jest to samo.. czasem mam wrazenie, ze do kazdej sali jest nagrane po jednym secie i puszczanych na okraglo na kolejnych imprezach..
Dla mnie 68 jest bardzo przeciętnym miejscem.. Nienajgorszym, ale w mojej opinii niegodnym uwagi.. Zdecydowanie stawiam na czekoladę jeśli chodzi o środowe wieczory