Dobra w końcu zebrałem się żeby napisać komentarz odnośnie tego Senso. Byłem, widziałem więc komentuję. Wygląd jak dla mnie bardzo fajny, nowoczesny. Jedyne zastrzeżenia mam do tej sporej ilości luster i olbrzymiej ilości neonów, wizualizacji itp. Sprawiają wrażenie pełnego lokalu, że coś się dzieje, a tak naprawdę okazuje się, że tańczysz sam
No i teraz najważniejsze czyli
muzyka Byłem tam w poniedziałek oraz w środę. Grał ten sam dj w oba dni. Z tego co usłyszałem to dj Yeremi, kojarzę tego pana z Ellite. Cóż... jeśli ten klub ma mieć renomę nadmorskiego Senso, to niestety ale z tym stylem muzyki i techniką raczej wrócimy do klimatu Ellite (nie mówię oczywiście o średniej wieku imprezowiczów, bo nie widziałem żadnej gorącej szesnastki
).
Muzyka która panowała to oczywiście hity z satelity. Radiowe wersje, zero miksu, zero techniki. Mówię to bez żadnego wymądrzania się, czy coś. Są to moje spostrzeżenia do których przykładam wagę w każdym klubie w którym jestem. No wybaczcie ale granie play i pauza to raczej nie jest technika którą możemy usłyszeć chociażby w pełnym plastików klubie 77;], dolnym parkiecie w Pinokio czy klubie Baila gdy gra Adam lub p. Mantis. Spójrzmy prawdzie w oczy, równie dobrze można byłoby tam postawić laptopa z Winampem. To wszystko co chciałem napisać odnośnie imprez z poniedziałku i środy. Nie wiem jak w pozostałe dni, więc na ich temat się nie wypowiadam
Pozdrawiam S.