Napisał Stolasz

Lublin. Chłodny, jesienny wieczór. Jedyny widoczny punkt na ulicy, który pozwoli Ci ustalić gdzie jesteś to intensywne, białe światło dobiegające z za rogu, swiatło w miare zbliżania przybiera tajemnicze geometryczne formy. Podążasz podekscytowany i zrelaksowany. Nie masz żadnych obaw, że za chwilę znajdziesz się w miejscu, w którym pojęcia strefy czasu, dnia tygodnia tracą na znaczeniu. Soundbar. To tutaj przekraczasz bariery percepcji i testujesz granice swojej muzycznej wyobraźni. Jesteś wewnątrz. Pulsujące światła instynktownie podpowiadają Ci, w którym kierunku idziesz. Przemierzasz minimalistyczne wnętrza, spowite czerwoną mgłą, docierając do miejsca, w którym wszystko zaczyna układać się w logiczną całość – parkiet wypełniony entuzjastami muzyki elektronicznej, wysublimowane dźwięki wydobywające się z głośników, bar i Ty. Właśnie teraz stajesz się naszym medium: zamykasz oczy i poddajesz się woli dja. Soundbar zabiera Cię w bezkresną podróż po materii dźwiękowej współczesnej elektroniki. Wizualizacje oraz gra świateł dają nieodparte wrażenie pobytu w innym wymiarze.