Grzegorz Napieralski.
A co do tematu wybieranie kandydata na prezydenta na podstawie wyglądu jego współmałżonka jest dość dziwnym sposobem.
Ten kot to jak rozumiem słynny kot jednego z naszych polityków. przypomina mi się w tym momencie poranny WF w Esce rock gdzie temat ten został poruszony...