Odp: [21.01.10] Zespół Tourette'a - rozmowy w toku
Mam kolege wlasnie cierpiący na to schorzenie. Jak wyżej, jak byliśmy mlodsi i głupsi to sie czasami nabijaliśmy z niego, lecz pozniej czlowiek rozumie jaki to wielki problem.
Przyklad ? Nie chodzil przez 2 tygodnie do szkoly bo non stop gadal "***** *****" i tak w kółko. Albo jakies piski jęki itp.
Tragedia nie do wyleczenia...
__________________
|