mnie sie wydaje, ze wiecej wiesniakow sie wypowiedzialo, ktorzy sluchaja muzyki klubowej niz ci, ktorzy sluchaja disko polo.
ot taki poziom kultury...
za dp nioe przepadam, no ale jesli klub obral taka taktyke, to obral i nie mam zamiaru tutaj rzucac miesem jak kilku powyzej znawcow... jeden od hangarow a drugi od disko polo co to jego w klubie nie ma jak to graja... uaah, niesamowite.