|
Szczegóły wątku: Autorem wątku jest: 8-BIT Temat ma 0 komentarzy i 1270 odwiedzin. Ostatni komentarz napisano 12-09-2009 (06:54). |
Tags: dj hell |
Zagłosuj na Dj Hell - Niemcy | |
|
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek | Wygląd |
12-09-2009, 06:54 | #1 |
..:: true Member ::..
Dołączył/a: 03 Aug 2006
Miasto: ______________________
Postów: 2 509
Tematów: 126 Podziękowań: 607
THX'ów: 1 138
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 0
Plusów: 62 (+)
|
0
Dj Hell - Niemcy
DJ Hell to persona bez dwóch zdań legendarna w europejskim electroświatku. DJ, twórca, producent, a przede wszystkim szef wylęgarni elektrotalentów - labela International Deejay Gigolo Records, odpowiedzialnego za zaprezentowanie całemu światu takich majestrzyków jak Fischerspooner, Miss Kittin, Tiga czy ostatnie australijskie clash-objawienie The Presets. Jego szósty zmysł w wywęszaniu świetnych materiałów na killery parkietowe objawił się miedzy innymi po tym, gdy wydany przez Gigolo maxisingiel Fischerspoonera Emerge stał się megahitem na niemieckiej scenie electro. Nic więc dziwnego, że prezentowane dorocznie przez Hella kompilacje International Deejay Gigolos cieszą się wielka popularnością wśród poszukiwaczy nowych trendów. Pozer, żigolak, czy też wizjoner - każda z tych etykiet pasuje do niego idealnie. I choć trudno się tego domyślić po zywiołowości jego setów, za adapterami siedzi już ponad 20 lat. Wszystko zaczeło się w Monachium, mieście z którego wywodzi się europejska scena electro/clash. Zafascynowany w latach osiemdziesiątych wszystkim od nowej fali począwszy, przez ebm i house, na hip hopie skończywszy, wydał w 1992 roku singiel My Definition of House Music w niezależnym belgijskim labelu R&S Records. Płytka dość szybko stała się klubowym hitem w Europie, co otworzyło Hellowi drzwi do lepszych wytwórni. Po serii singlii wydanych w róznych wytwórniach zagrzał stałe miejsce jako jeden z pierwszych towarów wytwórni Disko B, gdzie wydał swoje dwa pierwsze LP: Geteert & Gefedert i Munich Machine. Płyty pomimo oczywistych naleciałości techno/house charakteryzowały się lekkością brzmienia, zwłaszcza w porównaniu będącym wtedy w modzie ostrym rave. Już w połowie lat 90 Hell zaczął kręcić się wokół założenia własnego labela - niszy dla artystów prezentujących nową formę house’u połaczoną z estetyką rodem z lat 80. Gdy w 1996 pomysł doszedł do skutku i International Deejay Gigolos zostało powołane do życia jako partnerska wytwórnia Disko B, 80s revival wisiał już w powietrzu. W przeciągu paru lat od wydania pierwszych winyli sygnowanych logiem Gigolo, nowe brzmienie przedarło się do europejskich klubów, czyniac z Hella gwiazdę międzynarodowego formatu. Przełom tysiacleci to czas największej świetności Gigolo Records, kiedy to pod skrzydła Hella trafili wymienieni już Fischerspooner, Miss Kittin z ******em, jak i Tiga, którego 12” Sunglasses nagrany wspólnie z Zyntheriusem kojarzy chyba każdy bywalec co lepszych klubów. Label Gigolo Records wybił się z podziemia wprost w łapy mainstreamu, gdzie utrzymał się przez dobrych kilka lat, nieprzerwanie rodząc parkietowe killery. Oprócz niesamowicie tanecznych wydawnictw, Hell podpisywał także kontrakty z twórcami duzo mniej przystęnymi, Jak chociażby z odświeżającym analogowe brzmienia Kraftwerka Dopplereffekt. Hell nie koncentrował się jednak w tym czasie tylko na papierkowej robocie. Objechał cały świat jako DJ, a także wydał najbardziej udaną produkcję swojego autorstwa - nagrany w USA longplay NY Muscle. Album okazął się dużo mniej techniczny w porównaniu ze swoimi poprzednikami - Hell postanowił kontynuować brzmienie, jakie obrali jego podopieczni z Gigolo wydając album prawie w całości w stylu electro. Spadek popularności brzmienia lat 80 po 2003 roku nie wpłynął jednak dobrze na wyniki sprzedaży zarówno tej, jak i innych płyt sygnowanych logiem Gigolo. Wytwórnia, która doczekała się statusu kultowego, wypuszcza obecnie płyty z coraz mniejszą częstotliwością, a DJ Hell swoje sety prezentuje raczej sporadycznie. Niemniej do tej pory w roznych miejscach Europy organizowane są imprezy klubowe poświęcone tylko i wyłącznie kultowemu brzmieniu Gigolo. A na stare lata dziwaczeje: grywa w sklepach, tunelu metra, szkolnych dyskotekach tu grał w kiosku: hell tak, jak ja leje na pop-trance
__________________
Last edited by 8-BIT; 12-09-2009 at 07:05. Powód: fucKING HELL |
|
|
|
|