|
Szczegóły wątku: Autorem wątku jest: Barti Temat ma 1 komentarzy i 789 odwiedzin. Ostatni komentarz napisano 05-10-2013 (00:27). |
Tags: islam |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek | Wygląd |
03-10-2013, 20:55 | #1 |
..:: Clubbers Helper ::..
Dołączył/a: 25 Oct 2006
Miasto: .
Postów: 11 959
Tematów: 3772
Moja Galeria: 1
Podziękowań: 2 623
THX'ów: 58 273
Tematy Tygodnia: 19
Nominacje T.T. : 2 740
Wzmianek w postach: 24
Oznaczeń w tematach: 68
Plusów: 2800 (+)
|
Islamski system wykrywania muzułmanów podczas ataków
"Imię matki Mahometa!" - w Westgate terroryści zastosowali nową taktykę
Wymień imiona krewnych Mahometa! Zacytuj konkretny wers Koranu! - zamaskowani napastnicy, którzy zaatakowali centrum handlowe Westgate w Nairobi przygotowali zestaw pytań dla zakładników. W ten sposób oddzielali muzułmanów, których puszczali wolno, od "niewiernych", których zabijali. - To nowa taktyka terrorystów - mówią eksperci. Przerażone ofiary chowały się w toaletach, szybach wentylacyjnych, za stoiskami i manekinami. A terroryści zadawali swoje pytania. 14-letni chłopiec uratował się, bo przyjaciele donieśli mu, że terroryści pytają o imiona krewnych Mahometa - chłopak ich nie znał, więc wydostał się na dach i skoczył. Udało mu się uciec. Wśród ocalałych był też Żyd: modlitwę, o którą pytali napastnicy, zapisał na dłoni, żeby ją zapamiętać. Wielu świadków masakry opowiadało, jak terroryści zabijali tych, którzy nie znali prawidłowych odpowiedzi. Te relacje w połączeniu z wewnętrznymi dokumentami ekstremistów z Al-Szabab, odkrytymi przez agencję AP, dowodzą, iż terroryści zmieniają strategię. Po Iraku Al-Kaida zorientowała się, że zabijanie muzułmanów nie jest dla niej strategicznie korzystne, więc teraz będzie starać się lepiej identyfikować ofiary, by ginęli tylko "niewierni". - Członkowie Al-Kaidy odkryli, że olbrzymie liczby muzułmanów, których zabili, to wielki problem PR-owy. Zwłaszcza dla ludzi, których chcą przekonać do swoich racji - mówi Daveed Gartenstein-Ross, dyrektor Centrum Studiów nad Radykalizacją Terrorystów. - I teraz widzimy, jak Al-Kaida próbuje ten problem usunąć - dodaje. Przed wrześniowym atakiem na centrum handlowe terroryści z Al-Szabab zabijali muzułmanów na równi z innymi. Próbowali dołączyć do siatki Al-Kaidy, ale przeciwny temu, aż do swej śmierci w 2011 r., był Osama ben Laden - właśnie ze względu na niezliczone muzułmańskie ofiary somalijskich ekstremistów. W 2010 r. ben Laden pisał do liderów Al-Szabab "radząc", by zmienili sposób działania i "zminimalizowali liczbę ofiar wśród muzułmanów". Terroryści piszą maila: "Dołożyliśmy wszelkich starań, by..." Ekstremiści z Al-Szabab dołączyli do siatki Al-Kaidy dopiero w 2012 r. - rok po śmierci Osamy. I rzeczywiście zmienili sposób działania. W mailu wysłanym AP po ataku na Westgate terroryści napisali: "Mudżahedini w centrum handlowym dołożyli wszelkich starań, by przed atakiem oddzielić muzułmanów od niewiernych". AP podkreśla, że to nie do końca prawda. Wśród ponad 60 ofiar z Westgate na pewno byli muzułmanie, bo na początku ten atak wyglądał jak poprzednie przeprowadzone przez Al-Szabab: terroryści po prostu otworzyli ogień z karabinów. - Zaczęli strzelać, strzelali bez przerwy i kto zginął, ten zginął. Potem się uspokoiło i zaczęli podchodzić do ludzi i zadawać im pytania. Znałeś odpowiedź, pozwalali ci odejść. Pytali o imię matki Mahometa, kazali cytować Koran - opowiada jeden ze świadków masakry, 14-letni Rutvik Patel, pracownik jednego ze sklepów. - Nie znałem odpowiedzi. Uciekłem na dach. Skoczyłem. Udało mi się - mówi. Wyrzuciłem paszport, przez komórkę znalazłem modlitwę A to relacja 31-letniego biznesmena, Żyda: - Byłem w banku, gdy usłyszeliśmy strzały. Wszyscy pobiegliśmy na zaplecze i zamknęliśmy się w pomieszczeniu z sejfem. Wyłączyliśmy światło. Z smsów dowiedzieliśmy się, że napastnicy każą ludziom cytować szahadę (muzułmańskie wyznanie wiary - red.) i zabijają tych, którzy jej nie znają. Wyrzuciłem paszport, ściągnąłem modlitwę na telefon i zapisałem na dłoni, żeby wkuć na pamięć. Po kilkunastu godzinach w banku usłyszeliśmy walenie w drzwi. Naplułem na rękę i starłem napis. Wszystko już pamiętałem. Za drzwiami nie było terrorystów. Tylko policja. Zmianę taktyki ekstremistów z Al-Szabab potwierdzają też trzy dokumenty znalezione przez reporterów AP w północnym Mali na początku tego roku. Jeden z nich zawiera fatwy wydane w 2011 r.: "Francuzi i Anglicy mają być traktowani tak samo. Ich krew i pieniądze są halal. Żaden muzułmanin w żadnej części świata nie może z nimi współpracować w żaden sposób, bo to prowadzi do apostazji i odrzucenia przez Islam". W kolejnym dokumencie czytamy: "Wszyscy muzułmanie mają być z dala od wroga i jego budynków, by nie zostali dla niego ludzkimi tarczami i nie zostali ranieni przez ciosy mudżahedinów zadawane wrogowi". I dalej: "Mudżahedini są szczerzy w chęci oszczędzenia krwi braci muzułmanów i nie chcą, by muzułmanie ginęli od kul wymierzonych we wrogów Boga". - To duża zmiana, jak na organizację, która od początku swego istnienia stale zabijała wszystkich bez wyjątku. Teraz Al-Szabab wysyła jasny komunikat: "Patrzcie, jesteśmy inni. Już nie zabijamy wszystkich po kolei. Chronimy niewinnych muzułmanów i próbujemy zabić tylko "niewiernych" - komentuje Rudolph Atallah, który przez lata śledził działalność somalijskich terrorystów jako dyrektor w Departamencie Obrony USA. źródło: wykop.pl |
|
|
05-10-2013, 00:27 | #2 |
..:: Klubowicz ::..
Dołączył/a: 30 Jun 2007
Miasto: Warszawa
Wiek: 37
Postów: 1 899
Tematów: 272 Podziękowań: 666
THX'ów: 2 879
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 0
Plusów: 40 (+)
|
Odp: Islamski system wykrywania muzułmanów podczas ataków
Łaskawcy... "próbujemy zabić tylko niewiernych"...
|
|
|