Lekarze z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie walczą o życie 4-letniej dziewczynki, która dziś w nocy przyjechała do szpitala z Oleśna w woj. opolskim. 4-latka zatruła się zupą grzybową.
Informację podaną przez Polsat News potwierdza rzeczniczka prasowa placówki.

- Dziewczynka została przyjęta do Centrum Zdrowia Dziecka w nocy ze środy na czwartek - informuje Joanna Komolka. Z informacji, które uzyskali lekarze, wynika że zatruła się grzybami.

Do zatrucia miało dojść kilka dni temu. Gdy poczuła się źle, rodzice zawieźli ją do szpitala w Oleśnie (woj. opolskie), skąd pochodzą. Tamtejsi lekarze zdecydowali jednak, że potrzebna jej jest specjalistyczna pomoc.

- Stan dziewczynki jest ciężki - mówi Joanna Komolka.

Dziewczynka czeka na przeszczep

4-latka ma bardzo poważnie uszkodzoną wątrobę, jest w śpiączce farmakologicznej, oddycha za nią respirator, maszyna podtrzymuje także krążenie. Została już wpisana na listę pacjentów oczekujących na przeszczep wątroby. Z racji wieku będzie traktowana priorytetowo, ale pozyskanie odpowiedniej wątroby może być trudne. Nie chodzi tylko o grupę krwi, ale też o wielkość organu.

- Niestety, nie możemy liczyć na przeszczep rodzinny. Jest niejasna sytuacja dotycząca tego, kto z rodziny zjadł grzyby - powiedziała Komolka. - Wielu ludzi dzwoni do biura rzecznika i zgłasza się do przeszczepu. Dziękujemy za to, ale niestety polskie prawo nie przewiduje takiej sytuacji. Jest to po prostu niemożliwe, w grę wchodzi tylko przeszczep ze zwłok - dodała.

"Nie wiemy, jak długo może pozostać w śpiączce"

Mimo leczenia u dziewczynki postępuje dysfunkcja wątroby i innych narządów, w tym mózgu. Jeżeli funkcje mózgu ustąpią, dziewczynka zostanie skreślona z listy oczekujących na przeszczep.

- Podajemy pacjentce leki przeciwobrzękowe, staramy się uratować resztę narządów. Wątroba nie działa, ale możemy ją zastępować aparatem zastępującym jej funkcje. Trudno jednak powiedzieć, jak długo będziemy w stanie to robić. Podobnie nie wiemy, jak długo będziemy mogli utrzymać dziewczynkę w stanie śpiączki farmakologicznej - powiedziała rzeczniczka szpitala.