Tomaszzz

  

Media chyba już wystarczająco nagłośniły sprawę i chyba każdemu obiło się to nazwisko o uszy. W 1989 za morderstwo czterech chłopców Mariusz Trynkiewicz został skazany na czterokrotną karę śmierci, jednak w tamtym okresie w naszym państwie panowała amnestia, więc skazańcowi zamieniono wyrok na 25 lat pozbawienia wolności (ostatni wyrok wykonano w 1988 roku za morderstwo i gwałt przez powieszenie w Krakowie), więc więzienie opuści dokładnie 11 lutego obecnego roku. Gdyby wtedy zamienili mu karę śmierci na dożywocie, zamiast na "ćwiartkę" teraz nie byłoby problemu, a ustawa Pana Gowina o izolowaniu i obserwowaniu przestępców wychodzących na wolność jest co najmniej niedorzeczna, ponieważ nie ogranicza się tylko do wielokrotnych morderców, ale również do osób skazanych np. za kradzież na miesiąc pozbawienia wolności. Prawdopodobnie sąd nie zdoła zareagować w porę i w chwili wyjścia mordercy na wolność będzie on mógł swobodnie poruszać się wśród normalnych ludzi, więc ludzie mieszkający na Podkarpaciu muszą się pilnować, tym bardziej że zdaniem wielu biegłych ten człowiek ponownie trafi za kratki prawdopodobnie za ten sam czyn, którego dopuścił się 5 lat temu. Z resztą przez ten okres czasu, osoby które straciły przez niego najbliższych, nie usłyszały z jego ust żadnych przeprosin, czy też słów żalu za swoje postępowanie. Podsumowując, jeśli Trynkiewicz opuści więzienie, wróci dopiero po kolejnej zbrodni.

Przywrócić karę śmierci w Polsce. Przecież mamy demokrację, większość Polaków opowiada się za przywróceniem, więc wnioski nasuwają się same. Gdy w momencie morderstwa osoba jest poczytalna (tak jak matka Madzi), powinna zapłacić za swoją zbrodnię najwyższą cenę. Na Białoruś wykonuje się wyroki, u nas również powinno.

MikePetersky

  

Prawo nie działa wstecz. Zamienili mu karę śmierci na 25 lat - trudno, możemy winić co najwyżej tych, co stali za tą decyzją. Demokratyczne państwo ma obowiązek go wypuścić na wolność i o ile nikt z was nie jest zwolennikiem totalitarnych metod, jak np. tych wujka Stalina, nie powinniście być przeciw. Powinien dostać oczywiście dozór, bo nadal jest potencjalnym zagrożeniem dla społeczeństwa, ale to na tyle.

Większość Polaków jest za przywróceniem kary śmierci? Są jakieś statystyki to potwierdzające? Czy tylko wnioski na podstawie internetu, gdzie każdy jest rewolucjonistą i by to każdego do pionu ustawił, ale poza kabelkiem słówkiem nie piśnie?
Że co? Czyli jednak jesteśmy za stalinowskimi metodami? W nie-totalitarnym państwie gdzie prawo jest chociaż minimalnie szanowane najpierw jest coś takiego, jak dochodzenie, śledztwo i proces. I wtedy jest kara, a nie od razu. Warto trochę pomyśleć, a nie podchodzić do wszystkiego emocjonalnie
\
Haha też mi wzorzec sobie znaleźliście, Białoruś :D To ten kraj, gdzie winą za zamach w Mińsku obarczono jakichś chłopaków, bez procesu i śledztwa oraz zgody na widzenie z rodziną ich rozstrzelano? :D To ten kraj, gdzie opozycję się spycha z okien, że niby samobójstwo, rozsyła się plotki o ludziach przeciwko władzy, że są pedofilami? To ten kraj, gdzie milicja może przejąć skonfiskowane auto i je zlicytować bez wiedzy właściciela? To ten kraj, gdzie milicja jest bezkarna i pałuje ludzi bez uzasadnienia? To ten kraj rządzony przez lizusa Moskwy, socjalistycznego śmiesznego dyktatorka? W szukaniu wzorców państwa polecam zaglądać prędzej do Szwajcarii bądź w okolice, a nie na wschód

Tomaszzz

  

Tak w ramach sprostowania - nie chodzi mi o karanie przypadkowych osób, jak to czasami bywa u naszych sąsiadów (rzeczywiście zamach w metrze jest idealnym potwierdzeniem). Oczywiście uczciwy proces należy się każdemu, nawet takiemu ścierwu, który powinien już dawno piach gryźć, jak Trynkiewiczowi, co dalej nie poczuwa się do winy i tylko kwestia czasu, kiedy znowu znajdzie się za kratami. Wina musi być uzasadniona w 100%, a nie jak za czasów komuny, kiedy szanowny sędzia Kryży (dobrze znany PISowcom) skazał ojca znanego polskiego aktora na karę śmierci za łapówkarstwo, a kara w tamtych czasach wynosiła maksymalnie 4,5 roku (inną kwestią jest, że proces toczył się w trybie doraźnym). Zostałem we wcześniejszym poście bardzo źle zrozumiany. A jeśli chodzi o proces w sprawie Madzi to przecież wina była ewidentna, twarde dowody. W tym przypadku 25 lata to zdecydowanie za mało. Uduszenie dziecka, po czym pozbycie się zwłok to za mało, aby taką sukę powiesić? Według mnie w zupełności wystarcza.

kwapol

  

A w Polsce to inaczej jest?

Katastrofa pod Mirosławcem. Wina pilotów. Smoleńsk. Wina pilotów. Bez śledztwa już wszyscy wiedzieli kto był winny.


Lepper, Petelicki, Zielonka, Muś i cała grupa innych tajemniczych śmierci i samobójstw.

Marsz niepodległości, wuchta meczy piłkarskich czy wiele innych zgromadzeń czy wieców na których głoszono niepochlebne dla rządzących hasła pokazują jak u nas działa milicja. Metody nie gorsze od tych białoruskich.


A nasz kraj? Do spółki rządzony przez liżących dupska Ruskom i Niemcom.

MikePetersky

  

Tak, jest inaczej. Jak mnie irytuje takie robienie z polski totalitarnego reżimu. W dupach się przewraca, co niektórych powinno się wysłać do prawdziwych autorytarnych państw bez wolności obywatelskiej to przestaną nadużywać tych wielkich w znaczeniu określeń...
Pseudo argument #1
I jak to się ma do sprawy, którą przytoczyłem?

Nie jestem ekspertem, nie wiem jak to w końcu było, na pewno w każdym razie bardziej wiarygodne jest to, że błąd pilotów wystąpił, aniżeli magnes i sztuczna mgła Wszyscy wiedzieli kto jest winny? Spekulacje domorosłych ekspertów zawsze są i nie wiem co to za argument. Kaczyński był jaki był i nie dziwię się, że dużo ludzi przyjęło sobie jedną wersję wydarzeń (tutaj lądujemy, tu, natychmiast, bo zwolnię). Wszystko to jednak były tylko wolne spekulacje, do których każdy ma prawo. Nie wiem gdzie tu 'bez śledztwa wszyscy wiedzieli kto był winny'.
Pseudo argument #2
Z tego wsiowego lewackiego menela to nie róbcie wielkiego męczennika, Lepper jako niewygodny władzy bojownik o wolność, dobre sobie.

Petelicki racja, że został sprzątnięty. Tylko przez kogo?
Jaka milicja? U nas nie ma milicji, jest tylko i wyłącznie policja, do której najwięcej problemów dziwnym trafem zawsze mają łyse łby, kibole i dresy z blokowisk czy też energiczni kibice. Co tu nie tak? Pojedź na Majdan na Ukrainie to zobaczysz, jak działa milicja, kur*a jego mać.
Pseudo argument #3

Marsz niepodległości to akurat w tym roku rozpieprzyła hołota z marginesu społecznego, która się pod niego - nad czym ubolewam - podpięła. Szkoda, bo zrobiła złą reklamę fajnej akcji.
To prawda, ale nie dyktatora, który fałszuje wybory i rządzi kraj żelazną ręką. Chyba się zgodzisz, że Tusk do twardych i stanowczych ludzi nie należy?