Marko150

  

Balet jest ok )

daawid92

  

mateos123831

  

Klub jak dla mnie na najwyższym poziomie.
Wystrój rewelacja jak i nagłośnienie.
Muzyka ok :D
Tylko od nas trochę daleko;p

yogmean

  

Byłem w tą sobotę było na prawdę grubo rezydent zaskoczył mnie miło bo ze świerzakami przyjemnymi pojechał i powiem on na prawdę wie co dobre :D W ogóle walentynkowa imprezka utrzymana w klimacie były konkursy :D No niedługo urodzinki rezydenta wspólny toast Znaczy w tą sobotę :D

__________________

Szczypior89

  

Tez bylem na sylwku tam ale jesli Ci sie podobal sylwek to musisz koniecznie rzyjechac innym razem kiedy bedzie wiecej ludzi bo w sylwestra to on raczej w szwach nie pekal za to normalnie jest swietnie

Nadiya007

  

wiem właśnie ale i tak było fajnie a no nie raz się tam jeszcze zjawie ale to w wakacje jakoś

__________________

Szczypior89

  

Filmik z ostatkow w klubie.

[Tylko zarejestrowani mogą pobierać mp3, utwórz darmowe konto w 30 sekund, aby odsłuchać i pobrać tą i wiele innych mp3.]

Dj_Loop

  

Powiem tak nie byłem nie komentuje ale miałem okazje poznac heliona spoko ziomek :D gralismy razem w 7 mym w ck :D:D ładna muzyke house tłucze + za to Dla niego

__________________

marcel998

  

Najlepsze imprezy tylko w HEAVEN polecam

Szczypior89

  

03:09:2011 <- Najlepsza impreza w Heaven do tej pory na jakiej bylem. Głównie chodzi mi o zapodaną muzykę przez gościa Dj Karnisza. Wreszcie nie bawiłem się do muzyki puszczanej prosto z RMF MAXXX. Kawałki z wyższych półek dla bardziej wymagających i przede wszystkim znających się na muzyce klubowiczów oraz sama "próba" współpracy z klubowiczami wywarły na mnie piorunujące wrażenie. Mówię że próba bo oczywiście nikt nie wiedział o co mu chodzi. Otóż Dj jest też pewnego rodzaju wodzirejem który pokazuje jak powinna się bawić cała wiara żeby efekt był jeszcze lepszy, ale oczywiście nikt tego nie rozumiał. Kiedy zapuszczał tech-owe kawałki to tylko ja z dwoma kumplami się bawiłem. Myślałem, że ludzie w klubie są trochę bardziej rozwinięci ale się niestety pomyliłem. Chciałem, żeby w tym klubie pojawił się ktoś kto puści inna muzykę(choćby niekomercyjną) żeby zobaczyć jak zareagują ludzie. Ich reakcja była taka, że stwierdzili iż jest to odpowiedni moment na zjedzenie parówki z baru pod klubem... ŻAL!!. Oczywiście Karnisz przestał grać około godziny 1, za stery powrócił Helion i po raz n-ty usłyszałem Welcome to St. Tropez oraz inne kawałki które nawiasem mówiąc słyszałem już rok temu na Heaven a po raz trzeci lub czwarty tego wieczoru. Po imprezie wielki pokłon dla Karnisza a dla Heliona mam dwie rady do wyboru: zacznij się przynajmniej starać i szukać nowych kawałków nie koniecznie techowych ale żeby były nie komercyjne, albo nagraj jednego seta i puszczaj go co sobote a na pewno klub zbankrutuje. Dziekuje.